

Największy wybór wina z 7000 gatunków
Tylko produkty w dobrych cenach
Dostarczona butelka może odbiegać od przedstawionej na zdjęciu.
Elegancki, klasyczny Pinot Noir z powolnym odkryciem, które staje się lepsze z każdym smakiem. Wspaniały sezon wegetacyjny zaowocował nieskazitelnymi owocami o optymalnej dojrzałości z ekologicznych winnic RSV. Piękne aromaty, przepysznie złożone nuty owocowe i przyprawowe z młodzieńczą żywotnością tworzą idealnie zrównoważone wino. Aromaty i smaki świeżych płatków róż, bzu i szałwii spoczywają na żurawinie, wiśni bing, truskawkach, pomarańczy krwistej i rabarbarze, podczas gdy pikantne zioła, cynamon i nuty ziemi dodają głębi. Nieskazitelne i żywe, to wino ma pięknie długie i żywe wykończenie. Idealny towarzysz kolacji teraz i przez wiele lat.
Skręcony i wytrawny, zakotwiczony w bulionie wołowym o smaku umami, choć smaki wiśni brandy są wystarczająco wyraziste, by działać jako zrównoważony odpowiednik. Całość zamyka mineralny i czarny herbaciany finisz, połączony z ostatnią nutą wdzięczności lawendy i fiołków.
Po otwarciu butelki nie wyczułem zbytniego aromatu.Po nalaniu musiałem podejść dość blisko kieliszka, zanim poczułem jakiś aromat. Gdy już to zrobiłem, od razu poczułem wyraźny aromat Pinot Noir z nutą truskawek i porzeczek. Nie udało mi się wyczuć róż (jak sugerowały notatki degustacyjne na butelce), ale wyczułam też odrobinę wanilii, gdy naprawdę mocno wsadziłam nos do kieliszka. Mocne wciągnięcie nosem nie powodowało silnego pieczenia nosa spowodowanego alkoholem, co było docenione. Spodziewałem się lżejszych nut wiśni i czerwonych owoców i moje oczekiwania zostały w pełni spełnione. Dokładniej, wiśnia i malina, które idealnie pasowały do nut smakowych butelki. Nie zdarza się często, aby opis smaku na butelce był trafny, więc brawa dla Mondavi za zrobienie tego dobrze. Smaki mi odpowiadały i byłem zadowolony z ogólnego smaku tego Pinot Noir. W ustach wino jest soczyste, a taniny subtelne i eleganckie. Zauważyłem też, że taniny nie pozostawiają żadnego gorzkiego posmaku, co było świetne. Nie lubię, gdy eleganckie Pinot zostaje przerwane posmakiem. Wino Robert Mondavi Pinot Noir finiszuje długo i przyjemnie. Smaki zdecydowanie górują nad taninami w finiszu, co sprawia, że nazywam tego Pinot eleganckim. Ogólnie rzecz biorąc, wino to nie jest zbyt skomplikowane ani wyjątkowe, ale spełnia swoje zadanie całkiem dobrze.
Pinot Noir o odcieniu żurawiny, wykonane z biodynamicznie uprawianych owoców, ma lekką i jedwabistą konsystencję, splata pikantne, drobnoziarniste taniny i skupioną kwasowość z kamienistą mineralnością, soczystymi owocami żurawiny i malin, cynamonem i łodygami. Pomiędzy pęknięciami kryje się fiołek, pieprz i ciepła ziemia.
Bogate, głębokie aromaty chleba świętojańskiego i ziaren kawy przygotowują grunt pod aksamitną konsystencję, która toczy się z czarnymi wiśniami, przyprawą ze słodkiego dębu i falą pokruszonych jagód, przypalonej mięty zielonej i olejków pomarańczowych.
To aromatyczna rozkosz z nutami malin, anyżu gwiazdkowatego i ziemistego petrichoru. Gęste odczucie w ustach wina pasuje do smaków podobnych do garnka dżemu jeżynowego z kawałkami imbiru. Bogate, lepkie odczucie w ustach i mocne taniny pasują do elektrycznej kwasowości.
Subtelny kwiatowy dotyk gra na nosie wraz z poczuciem kremowego czerwonego owocu wiśni. Szew żywej świeżości gra wzdłuż tej drobno kostnej garbnikowej struktury. To właśnie ta struktura pozwala temu czerwonemu owocowi błyszczeć, promieniować jego aromatyczną świeżością. Jest taka wspaniała, pikantna długość i taka delikatność.